Jednym z najbardziej kontrowersyjnych i budzących emocje zagadnień jest waloryzacja kapitału kredytu – narzędzie, po które banki sięgnęły w odpowiedzi na niekorzystne dla siebie wyroki sądów oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dla wielu frankowiczów, którzy zdecydowali się na drogę sądową w celu unieważnienia swoich umów, widmo konieczności zwrotu nie tylko nominalnej kwoty kapitału, ale także dodatkowych, często bardzo wysokich kwot wynikających z waloryzacji, stało się źródłem niepokoju i licznych pytań.
Istota waloryzacji kapitału kredytu
Pod tym nagłówkiem warto wyjaśnić, czym w ogóle jest waloryzacja kapitału i dlaczego stała się przedmiotem tak gorących sporów między bankami a frankowiczami. Waloryzacja kapitału to proces dostosowania wartości pieniądza do aktualnych warunków ekonomicznych, głównie do poziomu inflacji i zmian siły nabywczej pieniądza. W praktyce oznacza to, że kwota pożyczonego kapitału, którą kredytobiorca zwraca bankowi, miałaby zostać powiększona o wskaźnik inflacji lub inną miarę spadku wartości pieniądza od momentu jej wypłaty do zwrotu. Banki argumentują, że środki wypłacone np. w 2008 roku mają dziś znacznie niższą siłę nabywczą, więc domagają się „urealnienia” zwrotu kapitału, aby odzyskać wartość odpowiadającą tej z dnia udzielenia kredytu.
W przypadku kredytów frankowych, waloryzacja kapitału była przez banki przedstawiana jako mechanizm sprawiedliwy i ekonomicznie uzasadniony, mający chronić je przed stratami wynikającymi z inflacji i długiego okresu kredytowania. Jednak w praktyce oznaczałaby dla frankowiczów konieczność zwrotu bankowi znacznie wyższej kwoty niż nominalnie pożyczona, co mogłoby sięgać nawet 20–33% wartości kapitału.
Najważniejsze cechy waloryzacji kapitału:
- Dostosowanie wartości zwracanego kapitału do aktualnej siły nabywczej pieniądza.
- Oparcie o wskaźniki inflacji lub inne mierniki zmian wartości pieniądza.
- W praktyce prowadzi do zwiększenia kwoty zwracanej przez kredytobiorcę.
- Stosowana jako argument banków w sporach sądowych po unieważnieniu umowy kredytowej.
Strategia banków
W tym miejscu należy przybliżyć czytelnikowi, w jaki sposób banki zaczęły wykorzystywać waloryzację jako narzędzie nacisku na frankowiczów. Po serii niekorzystnych dla siebie wyroków sądowych – w tym kluczowych orzeczeń TSUE – banki zaczęły szukać nowych sposobów na zminimalizowanie strat wynikających z masowego unieważniania umów frankowych. Gdy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odebrał bankom możliwość żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, instytucje finansowe przestawiły się na strategię waloryzacji kapitału.
Elementy strategii banków:
- Pozwy o waloryzację kapitału: Banki zaczęły pozywać frankowiczów o zwrot nie tylko nominalnej kwoty kapitału, ale także o dodatkową kwotę wynikającą z waloryzacji.
- Argumentacja inflacyjna: Banki uzasadniają swoje roszczenia wysoką inflacją, zmianą siły nabywczej pieniądza oraz „sprawiedliwością społeczną” – twierdząc, że zwrot nominalnej kwoty kapitału byłby dla nich nieuczciwy.
- Narzędzie nacisku: Perspektywa konieczności zwrotu wyższej kwoty miała zniechęcać frankowiczów do wchodzenia na drogę sądową i skłaniać ich do zawierania ugód na mniej korzystnych warunkach.
- Przerywanie biegu przedawnienia: Składanie pozwów o waloryzację pozwalało bankom na przerwanie biegu przedawnienia ich roszczeń w przypadku unieważnienia umowy kredytowej.
- Zmiana narracji: Po wyrokach TSUE banki zaczęły rezygnować z pozwów o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału na rzecz pozwów o waloryzację, próbując wykorzystać inne przepisy kodeksu cywilnego.
Dla banków waloryzacja była ostatnią szansą na ograniczenie strat związanych z masowym unieważnianiem umów frankowych. Jednak strategia ta spotkała się z krytyką środowisk prawniczych i konsumenckich oraz z kolejnymi niekorzystnymi orzeczeniami sądów krajowych i TSUE.
Kontrowersje wokół waloryzacji
Pod tym nagłówkiem warto rozwinąć temat licznych wątpliwości i sporów, jakie wywołała waloryzacja kapitału w środowisku prawniczym i wśród samych frankowiczów. Waloryzacja kapitału kredytu frankowego stała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w sporach frankowych. Wywołała liczne pytania i obawy wśród kredytobiorców, a także rozbieżności w interpretacji przepisów przez sądy i prawników.
Najważniejsze kontrowersje:
- Zgodność z prawem unijnym: TSUE w wyroku z 15 czerwca 2023 r. (C-520/21) oraz w kolejnych postanowieniach jednoznacznie stwierdził, że banki nie mogą domagać się od konsumentów żadnych innych świadczeń poza zwrotem nominalnej kwoty kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej.
- Interpretacja prawa krajowego: Część prawników i sędziów wskazywała, że waloryzacja jest przewidziana w kodeksie cywilnym jako sposób ochrony przed zmianą siły nabywczej pieniądza, jednak art. 358¹ § 4 k.c. wyraźnie zabrania jej stosowania na rzecz banków w relacji z konsumentem po unieważnieniu umowy kredytowej.
- Wyroki sądów krajowych: Mimo dominującej linii orzeczniczej, pojawiły się jednostkowe przypadki, w których sądy przychyliły się do waloryzacji, uznając ją za uzasadnioną w warunkach nadzwyczajnej inflacji. Jednak takie wyroki są wyjątkiem i są powszechnie kwestionowane przez wyższe instancje oraz środowisko prawnicze.
- Stanowisko Związku Banków Polskich: ZBP podtrzymuje, że waloryzacja powinna być możliwa, argumentując, że wyroki TSUE nie rozstrzygnęły tej kwestii wprost, a zwrot nominalnej kwoty kapitału jest dla banków niesprawiedliwy ekonomicznie.
- Obawy frankowiczów: Kredytobiorcy obawiali się, że uznanie waloryzacji przez sądy oznaczałoby dla nich konieczność zwrotu znacznie wyższej kwoty niż pożyczona, co mogłoby zniweczyć korzyści z unieważnienia umowy.
Najczęstsze pytania użytkowników:
- Czy bank może żądać waloryzacji kapitału po unieważnieniu umowy kredytu frankowego?
- Ile wynosi waloryzacja kapitału i jak się ją wylicza?
- Czy wyroki TSUE ostatecznie rozstrzygnęły spór o waloryzację?
- Czy frankowicze muszą obawiać się pozwów o waloryzację?
- Jak bronić się przed roszczeniami banków o waloryzację?
Stanowisko banków
W tej części warto przybliżyć, jak banki uzasadniają swoje roszczenia i dlaczego nie zamierzają łatwo zrezygnować z prób odzyskania wartości kapitału. Banki konsekwentnie utrzymują, że waloryzacja kapitału im się należy. Ich argumentacja opiera się na kilku filarach:
- Ochrona przed inflacją: Banki twierdzą, że wypłacony przed laty kapitał stracił na wartości, a zwrot nominalnej kwoty oznacza dla nich realną stratę.
- Sprawiedliwość społeczna: Instytucje finansowe podnoszą, że kredytobiorcy, którzy kupili nieruchomości za środki z kredytu, korzystają z ich wzrostu wartości, podczas gdy bank odzyskuje jedynie „zdeprecjonowane” środki.
- Kodeks cywilny: Banki odwołują się do przepisów dotyczących waloryzacji świadczeń pieniężnych, wskazując na możliwość sądowego urealnienia wartości kapitału.
- Zmiana strategii procesowej: Po niekorzystnych wyrokach w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, banki masowo zaczęły modyfikować swoje pozwy, domagając się waloryzacji.
- Próba zniechęcenia frankowiczów: Banki nie ukrywają, że jednym z celów strategii waloryzacyjnej jest zniechęcenie kredytobiorców do składania pozwów i skłonienie ich do zawierania ugód.
Przykładowe cytaty i stanowiska:
„Droga banków do odzyskania kosztu kapitału nie jest zamknięta. TSUE odnosił się w swoim wyroku jedynie do treści zapytania, a chodziło w nim o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Waloryzacja zaś jest oparta na zupełnie innych przepisach Kodeksu Cywilnego. Myślę, że banki będą podążać w kierunku prób uzyskania waloryzacji kapitału.”
„Banki argumentują, że kwota wypłacona w 2008 roku miała wtedy zupełnie inną wartość niż dziś, szczególnie po kilku latach podwyższonej inflacji. Waloryzacja miałaby prowadzić do urealnienia wartości kapitału kredytu, a więc dostosowania jej siły nabywczej do dzisiejszych cen.”
Mimo powyższych argumentów, stanowisko banków jest obecnie w zdecydowanej mniejszości – zarówno w praktyce sądowej, jak i w orzecznictwie TSUE.
Konsekwencje dla frankowiczów
Pod tym nagłówkiem warto skupić się na tym, jak waloryzacja kapitału wpływa na sytuację finansową frankowiczów i jakie są dla nich skutki najnowszych wyroków sądowych. Dla frankowiczów waloryzacja kapitału kredytu oznaczała realne zagrożenie finansowe – w przypadku uznania roszczeń banków musieliby zwrócić znacznie więcej niż nominalnie pożyczona kwota. Jednak obecna linia orzecznicza jest dla nich jednoznacznie korzystna.
Najważniejsze konsekwencje dla frankowiczów:
- Brak obowiązku zapłaty waloryzacji: Po serii wyroków TSUE (C-520/21, C-28/22, C-488/23) i stanowisku polskich sądów, frankowicze nie muszą obawiać się pozwów o waloryzację – bankom przysługuje wyłącznie zwrot nominalnej kwoty kapitału.
- Ograniczenie ryzyka finansowego: Unieważnienie umowy kredytu nie wiąże się już z ryzykiem konieczności zwrotu dodatkowych, często znacznych kwot tytułem waloryzacji.
- Zachęta do walki sądowej: Wyroki TSUE i sądów krajowych wzmocniły pozycję frankowiczów, zachęcając ich do dochodzenia swoich praw i składania pozwów o unieważnienie umów kredytowych.
- Zmiana strategii banków: Po niekorzystnych orzeczeniach banki stopniowo rezygnują z pozwów o waloryzację, choć wciąż zdarzają się przypadki ich składania w celu wywarcia presji na kredytobiorców lub przerwania biegu przedawnienia.
- Brak dodatkowych roszczeń: Banki nie mają prawa żądać od frankowiczów żadnych innych świadczeń poza zwrotem kapitału i ewentualnych odsetek za opóźnienie w spłacie.
Najczęstsze pytania i potrzeby frankowiczów:
- Czy muszę obawiać się pozwu o waloryzację?
- Jak bronić się przed roszczeniami banku o waloryzację?
- Czy wyrok TSUE jest ostateczny?
- Czy bank może żądać ode mnie więcej niż pożyczony kapitał?
- Czy warto iść do sądu po unieważnienie umowy frankowej?
Odpowiedzi na powyższe pytania są dziś jednoznaczne i korzystne dla frankowiczów:
- Nie musisz obawiać się waloryzacji – bankom się ona nie należy.
- Wyroki TSUE są wiążące i jednoznacznie rozstrzygają spór na korzyść kredytobiorców.
- Bank może żądać jedynie zwrotu nominalnej kwoty kapitału.
- Warto walczyć o swoje prawa w sądzie – ryzyko finansowe jest minimalne.
Podsumowanie
Podsumowując, waloryzacja kapitału kredytu była przez banki wykorzystywana jako narzędzie nacisku na frankowiczów, mające zniechęcić ich do walki sądowej i zmniejszyć straty sektora bankowego po masowym unieważnianiu umów frankowych. Jednak orzecznictwo TSUE i polskich sądów jednoznacznie rozstrzygnęło, że bankom nie przysługuje prawo do waloryzacji – mogą żądać jedynie zwrotu nominalnej kwoty kapitału. Dla frankowiczów oznacza to bezpieczeństwo finansowe i zachętę do dochodzenia swoich praw w sądzie.
Najważniejsze fakty:
- Bankom nie należy się waloryzacja kapitału po unieważnieniu umowy frankowej.
- Wyroki TSUE są jednoznaczne i korzystne dla frankowiczów.
- Pozwy o waloryzację są obecnie bezzasadne i niemal zawsze oddalane przez sądy.
- Frankowicze nie muszą obawiać się dodatkowych kosztów – mogą walczyć o swoje prawa bez ryzyka finansowego.
Pamiętaj: Jeśli otrzymasz pozew o waloryzację kapitału, skonsultuj się z kancelarią frankową. Masz prawo do obrony, a obecna linia orzecznicza jest po Twojej stronie. Bankom nie przysługuje żadne dodatkowe roszczenie poza zwrotem nominalnej kwoty kapitału kredytu.
Dodaj komentarz